Dawno temu, nikt nie słyszał o biodegradacji, ale ludzie instynktownie wiedzieli, że naturalne odpady same się rozłożą i, że to, co z ziemi, do ziemi wrócić może. Logika ludzka od zawsze podpowiadała, że pewne rzeczy kołem się toczą, i że woda, która spadła z nieba, wraca częściowe na górę w postaci pary wodnej. Być może nikt nie umiał do końca wyjaśnić dlaczego, ale przez obserwację dochodzono do pewnych, całkiem racjonalnych wniosków. To samo z odpadami, wszelkie chwasty, trawy i niewykorzystane obierki, wyrzucano w jedno miejsce. Taki kompost, czyli skład odpadów, po jakimś czasie był używany, jako naturalny nawóz, żeby kolejne rośliny miały dobrą glebę do rozwoju. Czyż to nie genialne? Oczywiście komposty funkcjonują i teraz, zwłaszcza u działkowiczów. Ale dzisiaj Ziemia Polska kompostownia i świadomość sprawiają, że do wielu rzeczy podchodzimy profesjonalnie, co nie znaczy, że gorzej czy lepiej. Po prostu, wiemy więcej, więc możemy zrobić więcej. Dla środowiska naturalnego i dla nas samych.
